Z niedzielnego obiadu zostały resztki pieczonego kurczaka. Dlaczego
więc mamy je wyrzucać? Czas więc na przygotowanie potrawy z książki,
którą ostatnio dostałam. Nawet się nie spodziewałam takiej eksplozji
smaku.
Przepis pochodzi z książki " GOTUJ SPRYTNIE JAK JAMIE"
Składniki
-
Resztki
pieczonego kurczaka ( łącznie z kośćmi) ok. 300g.
-
1 litr wody
-
4
plasterki wędzonego boczku
-
oliwa
bądź olej rzepakowy
-
2 cebule
-
3 duże
marchewki
-
2 ziemniaki
-
kilka
gałazek świerzego tymianku
-
2 listki
laurowe
-
200 g
małych pieczarek
-
1 łyżka mąki
-
składniki dodane od siebie:
-
pieprz
mielony
-
lubczyk
suszony
-
sól
Przygotowanie
Zdejmij z 1 korpusu pieczonego kurczaka do 300g mięsa i odłóż na później.
Włóż korpus i wszystkie pozostałe kości do dużego garnka i zmiażdż je np. tłuczkiem do ziemniaków.
Zalej 1 litrem wody, doprowadź do wrzenia i gotuj bulion na wolnym ogniu co najmniej 30 minut, zdejmując szumowiny.
W tym czasie pokrój w cienkie paski 4 plasterki boczku wędzonego i włóż
do dużego szerokiego garnka na średnim ogniu z 1-2 łyżkami oleju bądź
oliwy.
Obierz 2 cebule, 3 duże marchewki oraz dwa ziemniaki i pokrój w kostkę o boku 2 cm.
Włóż warzywa do garnka z boczkiem i dodaj kilka gałązek świeżego tymianku oraz dwa świeże listki laurowe.
Podsmażaj 10 min, regularnie mieszając.
Przekrój na pół 200 g małych pieczarek i dodaj do warzyw razem z mięsem kurczaka i 1 czubatą łyżką mąki.
Zalej całość przez sito bulionem i gotuj na wolnym ogniu 40 min, aż zgęstnieje.
Na koniec przypraw pieprzem, lubczykiem i szczyptą soli.
Można podawać z ziemniakami, makaronami, puree a nawet ze świeżym pieczywem.
Wspaniale kontrastuje smakiem z sałatką z kiszonych ogórków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz